Obudził się, spojrzał na telefon w celu sprawdzenia godziny, lecz jego uwagę przykuł sms od Kasi, jego dziewczyny. „Skarbie, przypominam Ci, że jutro idziemy na obiad imieninowy do księdza Pawła. Kocham Cię.” Odpisał, że pamięta, i że też ją kocha. Po wysłaniu tego sms zaczął się zastanawiać nad tym co ich łączy. Poszedł zjeść śniadanie, a po dwóch godzinach był już pod domem Kasi. - Hej Słońce, pięknie wyglądasz. – powiedział całując ją na powitanie. - Hej Kochanie, dziękuję. – odpowiedziała uśmiechając się zalotnie. *** - Patryk? Nie za wcześnie? – nie spodziewała się go godzinę wcześniej. - A tak jakoś. – uśmiechnął się i dodał – Ale nie gniewasz się na mnie? - No coś Ty. – uśmiechnęła się zalotnie – ja miałabym się na Ciebie gniewać? -
"Gdy Bóg chce nas ukarać, spełnia nasze marzenia"